Być może masz doświadczonego sąsiada, który „zawsze wszystko wie najlepiej”. Oczywiście warto słuchać starszych i mądrzejszych, ale w przypadku swojego ogrodu nigdy nie wiesz nikomu na słowo. Poniżej kilka pytań, które warto sobie zadać, zanim rzucisz wszystko, by postąpić zgodnie z zaleceniami sąsiadów.

Czy Twój sąsiad ma identyczną glebę w ogrodzie?

Może Ci się wydawać, że wszystkie działki w okolicy charakteryzują się identycznymi warunkami. Ale czy rzeczywiście? Ziemia położona nieco bliżej stawu czy rzeki może być bardziej torfowa, a na tej położonej od północnej strony będzie zbyt mało słońca. Zanim posłuchasz rad swojego sąsiada, sprawdź też skład mineralny swojego podłoża. Metody nawożenia sprawdzają się u kogoś innego, bo być może w jego ziemi brak konkretnego składnika odżywczego. Ponieważ

Twoja gleba była inaczej uprawiana (lub nie była jeszcze uprawiana wcale), u Ciebie może nie być tego problemu. Z naszym raportem w wygodnym formacie PDF otrzymasz informacje o składzie pH, próchniczności i rodzaju swojej gleby, a także gotowe zalecenia co do potrzebnych nawozów. To o wiele lepsze źródło wiedzy, niż rady sąsiada, który „na oko” ocenia, czy w Twojej glebie brak azotu, czy wapnia…

Czy chcesz mieć identyczny ogród i rezultaty, jak Twój sąsiad?

Warto zadać sobie jeszcze jedno pytanie, zanim zaczniesz zajmować się ogrodem tak, jak sąsiad. Chodzi o to, czy na pewno zależy Ci na identycznych efektach. Dla jednego lato spędzone na przerabianiu cukinii na przetwory brzmi jak marzenie. Innym w ogóle na tym nie zależy. Nie potrzebujesz wtedy setek kilogramów dyń i kabaczków na grządkach, a więc nie musisz słuchać rad swojego sąsiada.

Pokrewny temat to czas, jaki masz na prace ogrodowe i przekonanie co do skuteczności określonych zabiegów. Być może Twój sąsiad przysięga, że warto używać tylko gnojówki z pokrzyw. Jeśli jednak masz mały teren i nie lubisz tego zapachu, to wybierz raczej inne nawozy. Podobnie jest z różnymi metodami odchwaszczania. Jeśli nie możesz lub nie chcesz odchwaszczać każdego dnia, jak Twój sąsiad, albo masz dzieci i nie możesz stosować w ogrodzie agresywnych herbicydów, to jego porady na nic Ci się nie przydadzą – musisz opracować własny system.

Czy metody proponowane przez sąsiada są sprawdzone i nowoczesne?

Na koniec zadaj sobie jeszcze pytanie o to, czy za metodami sąsiada stoi nauka lub wielowiekowa tradycja. Czasem rozwiązanie faktycznie sprawdza się od lat na danym terenie (choć zdarza się, że sprawdzało się przy określonych warunkach glebowych czy klimatycznych, a dziś nie ma już sensu). Innym razem sąsiedzi powielają tylko niesprawdzone, ogrodnicze mity, które mogą przynieść Ci więcej szkody niż pożytku. Zanim zastosujesz się do takich porad, przeanalizuj, czy gleba, którą masz, stosowane techniki nawożenia i gatunki są u Ciebie identyczne, jak u niego. Jeśli nie, to nie ma sensu stosować się do niesprawdzonych porad.